piątek, 30 listopada 2007

MSWiA o europejskim numerze alarmowym

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce przekonać KE do wycofania skargi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie europejskiego numeru telefonicznego - poinformował w piątek resort.

Komisja Europejska pozwała w środę Polskę i Łotwę do Trybunału Sprawiedliwości UE za opóźnienia we właściwym wprowadzaniu unijnych przepisów telekomunikacyjnych dot. jednego europejskiego numeru alarmowego 112.

W swoim oświadczeniu Komisja napisała, że w Polsce i na Łotwie "informacje o miejscu przebywania osoby dzwoniącej na numer alarmowy 112 z telefonów komórkowych nadal nie są udostępniane służbom ratowniczym". Uniemożliwia to służbom szybkie dotarcie na miejsce wypadku i udzielenie pomocy.

"Obywatele europejscy podróżujący do innych krajów Unii, zarówno w celach turystycznych, jak i służbowych, muszą mieć pewność, że po wybraniu numeru alarmowego zostaną zlokalizowani przez służby ratunkowe" - powiedziała unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding. Jak dodała, w większości państw członkowskich ten system działa sprawnie.

Jak poinformowało ministerstwo w piątkowym komunikacie, celem prowadzonych obecnie przez MSWiA intensywnych prac jest przyjęcie w jak najszybszym czasie rozwiązania pozwalającego na pełny dostęp odpowiednich służb do informacji o lokalizacji osoby korzystającej z numeru alarmowego 112.

Jak powiedziała Wiola Paprocka z MSWiA, w przyszłym tygodniu, po rozmowach z operatorami komórkowymi, będzie gotowy plan tymczasowego rozwiązania problemu linii 112.

Tymczasowe rozwiązanie ma polegać na tym, że operatorzy w centrach obsługujących numer alarmowy 112 będą mieli wgląd do danych sieci telekomunikacyjnych. Potrzebne jest porozumienie między MSWiA a operatorami komórkowymi.

Brak komentarzy: